Na blogu Bloomcraft pojawiło się ciekawe wyzwanie na "pracę z przesłaniem". Jakiś czas zastanawiałam się, co zrobić, ale z racji ostatnich wydarzeń padło na bardzo prostą pracę z cytatem o kotach.
Dokładnie tydzień temu, w czwartek 2 sierpnia przyszedł do nas podwórkowy kocurek. Biedak nie mógł się zbytnio ruszyć, nóżka tylna bezwładna. Po zabraniu do domu troszkę na nią stawał. Po wizycie u weterynarza okazało się, że ma połamaną miednicę w 3 miejscach, krwiak na kręgosłupie. Po konsultacjach okazało się, że został pobity i że trzeba czekać aż wszystko się zrośnie. Kociak jest u nas w domu i dochodzi do siebie. Licząc moje domowe koty to już 10 kot, którym obecnie się opiekujemy. Wszystkie są już nasze.
There's an interesting challenge on Bloomcraft blog for "a project with a motto". I was wondering what to prepare some time ago but because of some things that has happened recently I decided to make a work about cats. The words on my project say: "How we treat cats decides about our place in heaven".
One week ago, on Thursday, August 2nd our outside cat came. He was a bit unable to move, one of his legs not moving properly. At home he tried standing on the leg. We took him to the vet. I turned out that his pelvis is broken at 3 places and there is a hematoma on his spine. After some consultations we knew that he was beaten by someone and we have to wait for him to heal. He is at home now recovering. We have 10 cats now with our home cats, that we take care of already. All of them are ours already.
Pracę zgłaszam na wyzwania: / I take part in the challenges:
Niesamowita historia. Życzę Kotu szybkiego powrotu do formy.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu BloomCraft
Dziękuję, również w imieniu kocurka :)
UsuńA historia niestety jedna w wielu...
UsuńPrzykre.. :(
Usuń